żyłka czy plecionka...oto jest pytanie
chciałbym się dopytać Kolegów co sądzicie o stosowaniu plecionek ICE
jakoś zawsze łowiłem na żyłkę, w tym roku będąc posiadaczem berkleya ice chciałbym spróbować.
ma to sens?
łowiliście na plecionki?
czy też trzeba ją pokrywać smarowidłem by nie marzła?
ew jakich żyłek (grubość, producent) używacie do łowienia podlodowego...
jakoś zawsze łowiłem na żyłkę, w tym roku będąc posiadaczem berkleya ice chciałbym spróbować.
ma to sens?
łowiliście na plecionki?
czy też trzeba ją pokrywać smarowidłem by nie marzła?
ew jakich żyłek (grubość, producent) używacie do łowienia podlodowego...
Proszę, znów coś wymyślili. Takie mają prawo. Czy to się nam przyda w Polsce nie wiadomo. Raczej długo nie. Są takie dni ,że temp. powietrza jest dodatnia i nad lodem jest gorąco, a i do tego ryby biorą, że i powróz ze snopowiązałki by im nie przeszkadzał, ale takie sytuacje można policzyć na palcach jednej ręki. Z reguły jest zimno, wieje jak cholera i wszystko się błyskawicznie pokrywa lodem. Przeważnie ryby biorą słabiutko i im cieńsza, mniej widoczna linka i mniejsza przynęta to tym lepiej. Człowiek musi walczyć sam z sobą i swoimi słabościami. Jeśli jeszcze miałaby do tego dojść przemieniająca się w sztywny drut , chrzęszcząca plecionka, to nie wiem, co by się stało…A podlodowy świat to Świat Ciszy…