Zakończenie sezonu
No i lipa. Mój Tata też wymiękł po obejrzeniu pogody. Eh nic nie zrobię. Zgadamy się na następny weekend może? Mróz ma trochę odpuścić
Wiecie co wam powiem - biorę telefon i dzwonię i po prostu zróbmy odbój - bo to jakoś się nie klei - a mrozik dziś był ładny , byłem rano 2 godz na świeżym powietrzu - daje w nozdrza ładnie , a jeszcze trochę do sylwka zostało damy radę jeszcze się spiknąć .
no i nasz zlot pingwina diabli ponieśli, bywa ale to nic i tak jutro zawitam nad Oderkę obejżeć krę, a co do następnego to może mi się też uda zobaczymy, tymczasem grzańca wypiłem dziś coby się nie zmarnował.
no to mówie wam panowie. chodźcie spikniemy się w niedzielę zaraz po świętach. po tym obrzarstwie będzie miło. a pogoda ma byc względna. moze i coś rozmarźnie do tego czasu to i porzucamy troche.
Heniu 17 jest sobota więc u mnie robota ale w niedzielę 18 piszę się na to
Myślcie myślcie , warto by się było z oderką pożegnać na trochę
Jakby co też się pisze na zakonczenie sezonu nad Oderką .
Franek , wiatry są ostatnio sprzyjające jak dobrze rozwiniesz tropik dasz radę
Pewnie ja i Dawid też przybędziemy
Smaczek: |
Pewnie ja i Dawid też przybędziemy |
Smaku was w żadnym razie nie może zabraknąć,
nie ma takiej opcji
też mogę
18-go w niedziele chetnie sie zamelduje.
ja za