Łowienie pstrągów potokowych – jak wykorzystać pogodę aby łowić skutecznie
Wprowadzenie do łowienia pstrągów potokowych i wykorzystania pogody
Pstrąg potokowy to ryba, która spędza sen z powiek wielu wędkarzom z całego świata. Z tymi kolorowymi rybami jest tak, że jak raz złapiesz bakcyla, to już nigdy nie porzucisz pstrągowania. Nie zdradzisz wielogodzinnego przedzierania się przez krzaki, aby choć raz ujrzeć króla górskiej rzeki. Dokładnie tak jest i ze mną. Mimo tego, że już od wielu lat mieszkam na nizinach, pstrągi walczą ze mną nieustanie.
Wpływ warunków atmosferycznych na połowy pstrągów potokowych
Tym razem opowiem Wam o pogodzie na pstrąga… Od zawsze opowiadamy o pełni, wietrze ze wschodu, śniegu, załamaniach i frontach. Za każdym razem, kiedy nie uda nam się złowić czegoś fajnego, poszukujemy przyczyny w warunkach od nas niezależnych. W moim odczuciu skuteczne pstrągowanie oparte jest o zdecydowanie inne czynniki, niż warunki atmosferyczne. W przypadku pstrąga potokowego, do głowy przychodzi mi jeden jedyny czas w roku, kiedy z wędkarskich podchodów zazwyczaj nic nie wychodziło. Ten czas to okres tuż po zejściu zimnej śniegowej wody, czyli krystalicznie czysta niżówka połączona z wysokim ciśnieniem, i ostro święcącym słońcem od rana do końca dnia. Dla tej dziwacznej sytuacji mam swoje prywatne wytłumaczenie. Moim zdaniem tuż po wysokiej i bardzo zimnej wodzie, która dodatkowo często jest mętna i niesie wiele różnego rodzaju śmieci, przychodzi okres kiedy woda nagle obniża swój poziom. Dzieje się tak, że z dnia na dzień rzeka zmienia swój charakter, szybkość nurtu i głębokość, a za tym z kolei idą nowe kryjówki pstrągów, inny pokarm, aklimatyzacja itd. Zmiana ta często przynosi zanik brań nawet na okres kilku czy kilkunastu dni. I na to wszystko nachodzi coś, czego pstrągi nie lubią najbardziej na świecie, czyli słońce. O tym czynniku nieco więcej opowiem dalej.

Relacja z wyprawy: Kiedy pogoda zmienia reguły łowienia pstrągów potokowych
Zanim jeszcze zagłębimy się w szczegóły dotyczące warunków atmosferycznych, które rzekomo wpływają negatywnie na pstrągi, opowiem Wam o pewnej wyprawie, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że pstrągi mają swój własny kalendarz brań, a pogoda wędkarska jest tylko dla nas – nie dla nich. Od samego rana, gdy szliśmy z kumplem wzdłuż rzeki, dzień zapowiadał się obiecująco – na początek wiosny było ciepło i przyjemnie. Łowiliśmy w dobrze znanej rzece, stosując przeróżne techniki łowienia pstrągów potokowych, lecz mimo użycia różnych przynęt, na haczykach pojawiały się jedynie niewielkie pstrążki, które tylko odbierały nam apetyt do dalszego marszu.
Kiedy mój kompan poddał się i schronił w samochodzie, ja postanowiłem iść dalej. Z każdą minutą pogoda dramatycznie się pogarszała – z przyjemnej wiosennej sielanki w ciągu godziny zrobił się istny armagedon. Porywisty wiatr strącał gałęzie do wody, a na przemian padał deszcz, który przeplatał się ze śniegiem. Warunki niemal uniemożliwiały łowienie pstrągów potokowych, ale właśnie wtedy na płytkiej wodzie otworzyła się furtka – co kilka chwil widziałem ataki pstrągów, które wbijały się w różne przynęty. Dlaczego akurat teraz? Ta niespodziewana zmiana warunków sprawiła, że pstrągi zaczęły brać, mimo że dzień wciąż nosił w sobie wczesnowiosenny klimat.
Pstrągowa pogoda i tajemnica słońca
Słońce od zawsze jest jednym z kluczowych czynników wpływających na łowienie pstrągów potokowych. Powszechnie wiadomo, że przy ostrym, wiosennym słońcu pstrągi stają się nieśmiałe – ale to nie znaczy, że połowy są skazane na porażkę. Pstrąg to specyficzny drapieżnik, żyjący w trudnych warunkach płytkiej i przejrzystej wody, narażony na wiele niebezpieczeństw. Dlatego łatwiej jest mu polować, gdy na zewnątrz jest nieco mniej światła. W pochmurne dni, kiedy warunki oświetleniowe są łagodniejsze, pstrągi atakują przynęty pewniej, co przekłada się na lepsze wyniki połowu.
Podczas słonecznych dni warto wędkować w cieniu lub w taki sposób, aby przynęta nie była bezpośrednio narażona na intensywne światło. Prowadzenie przynęty musi być tak dopasowane, by pstrąg obserwował ruch woblera z pewnej odległości, co zwiększa szanse na skuteczny atak. Dzięki takim technikom łowienia pstrągów potokowych nawet w trudnych, słonecznych warunkach można osiągnąć zadowalające rezultaty. To właśnie te niuanse – dostosowanie strategii do zmieniających się warunków pogodowych – stanowią klucz do sukcesu na wodzie.
.jpg)
Deszcz, Śnieg i Fronty Atmosferyczne – Sprzymierzeńcy w Łowieniu Pstrągów Potokowych
Deszcz i śnieg – Korzyści z opadów
Deszcz i śnieg to bez wątpienia nasi sprzymierzeńcy w łowieniu pstrągów potokowych. Uważam, że podczas opadów mamy większe szanse na złowienie dużej ryby. Dlaczego? Po pierwsze, niesprzyjające warunki często zniechęcają majowych wędkarzy, dając nam możliwość łowienia tam, gdzie nikt wcześniej nie rzucał dużej obrotówki na stalowym przyponie. Dodatkowo, opady powodują, że lustro wody staje się zmarszczone, co utrudnia pstrągom obserwowanie świata powyżej – podczas deszczu jesteśmy mniej widoczni. Kolejnym czynnikiem jest pojawienie się okresowego pokarmu – gdy poziom wody w niewielkich strumieniach rośnie, do środowiska przybywa więcej drapieżników, na przykład dużych dżdżownic. W takich warunkach nie pozostaje nam nic innego, jak wyciągnąć z pudełka jigi pstrągowe, twistery i woblery pstrągowe w barwach złota, miedzi, brązu oraz podpalanej czerni, aby skutecznie łowić pstrągi potokowe.
Fronty atmosferyczne – Idealne chwile na łowienie pstrągów
Fronty atmosferyczne ściśle łączą się z opadami, tworząc warunki sprzyjające połowom pstrągów. Moja zasada jest prosta – nie zwracam zbytniej uwagi na fronty, wręcz przeciwnie: kiedy serwisy meteorologiczne zapowiadają załamanie pogody, krew zaczyna szybciej płynąć. Załamanie pogody, przechodzące z jasnego dnia w deszczowy, często oznacza korzystniejsze warunki dla pstrągów. W takich chwilach ryby zaczynają intensywnie żerować, gdyż wiedzą, że nadchodzi okres, kiedy dostęp do pokarmu może być ograniczony. Podobnie, gdy pochmurny niż przechodzi w ostre słońce, pstrąg – jako swego rodzaju „podwodny meteorolog” – bezlitośnie wykorzystuje zmianę frontu, intensyfikując swoje brań. Dlatego fronty atmosferyczne stanowią idealny moment na łowienie pstrągów potokowych.
.jpg)
Ciśnienie, fazy księżyca i pokarm sezonowy w łowieniu pstrągów potokowych
Wpływ ciśnienia i faz księżyca – mit czy rzeczywistość?
Ciśnienie i fazy księżyca – tutaj pewnie narażę się na krytykę wielu wędkarzy, ale według mnie te czynniki nie mają żadnego wpływu na intensywność pobieranego pokarmu przez pstrągi potokowe. Obserwuję pstrągi od dziecka, spałem nad brzegiem rzeki i budziłem się tuż nad łowiskiem. Uważam, że te ryby, żyjące w wymagających warunkach potokowych, nie mają czasu na wybrzydzanie względem ciśnienia czy fazy księżyca – muszą jeść, bo często w ich otoczeniu pokarmu jest bardzo mało. Jeśli pojawi się pokarm i spełnione są podstawowe warunki bezpieczeństwa, pstrąg potokowy będzie jadł, niezależnie od fazy księżyca. Oczywiście, podczas pełni księżyca, gdy nocą woda jest lepiej oświetlona, można zaobserwować intensywniejsze polowania na owady – to szczególnie widoczne, gdy pstrągi atakują ćmy i inne nocne owady. Jednak po intensywnym nocnym żerowaniu, większe ryby często odpoczywają w ciągu dnia, przygotowując się na kolejny cykl połowu.
Pokarm sezonowy – dynamiczna zmiana warunków w potoku
Warunki atmosferyczne mają bezpośredni wpływ na dostępność pokarmu w potokach. Gdy deszcz i śnieg powodują gwałtowny wzrost poziomu wody, do środowiska trafia większa ilość naturalnych pokarmów – na przykład dużych dżdżownic czy drobnych rybek, które stają się celem pstrągów potokowych. To właśnie sezonowy charakter pokarmu decyduje o cyklu życia pstrąga. Po intensywnym nocnym żerowaniu, gdy woda jest suto zastawiona pokarmem, pstrągi intensywnie korzystają z tych warunków. Z kolei, gdy nadchodzi okres, w którym pokarm staje się ograniczony (na przykład po wodzie powodziowej), ryby zmuszone są do adaptacji i intensywnie poszukują pożywienia. Dlatego tak ważne jest stosowanie przynęty na pstrąga, które wiernie odwzorowują naturalne bodźce – imitacje drobnych robaków lub rybek, które pstrągi kojarzą z dostępnością pokarmu tuż przy brzegach potoku.
.jpg)
Foto: Corona Fishing
Artykuły





