Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Artykuły > Pstrąg na cykadę.
2010-05-14

Pstrąg na cykadę.

Przez wiele lat „lokalni” pstrągarze z Dolnego Śląska nie wierzyli mi, że można łowić duże potokowce na cykady. Powoływali się na swoje doświadczenia, jakieś książki, jakieś artykuły i wiedzieli swoje. Nieraz dochodziło do niezręcznych dla mnie sytuacji, bo na widok mojego pstrąga pytali : „Na co?”. Odpowiadałem, zgodnie z prawdą : „Na cykadę”. Niestety, tak zwykle kończyły się rozmowy, a póżniej byłem po bokach nazywany ściemniaczem, wodolejem i są to najdelikatniejsze podsłuchane epitety.


łowienie pstrągów na cykadę

W moim życiu tak dziwnie się układa, że kiedy czasami coś „chcąco przepompuję”,(bo co zrobić, gdy grzeczność nakazuje odpowiedzieć?) to zwykle wszyscy mi wierzą, ale kiedy mówię najświętszą prawdę, to z tą wiarą bywa różnie. Z tego nasuwa się pewien wniosek. Należy odpowiadać tak, jak chce pytający. Tak, jak w sondażach dla jakiegokolwiek rządu. Jak Wam się Polacy żyje podczas naszych rządów? A jak, super, lepiej być nie może…

Gdzie i kiedy wg mnie należy spróbować łowić tą przynętą? Gdzie? – Prawie wszędzie. Kiedy? – Prawie zawsze. Żeby jednak tak umieć łowić tą przynętą, potrzebne są całe zestawy sklasyfikowane pod wzglądem kolorów, kształtów, aż po różnorodną gramaturę. Wielu wędkarzy w ogóle nie zna cykady i kojarzy ją z pojedynczym amerykańskim wzorem, który od lat zalega na sklepowych półkach. Rzeczywiście, takie cykady bardzo rzadko są w stanie skusić do brania cwanego, rodzimego pstrąga potokowego.


pstrąg na cykadę

W naszych, z reguły ubogich w ryby wodach, w których łowi „nadprogramowa” ilość wędkarzy w stosunku do zasobów, nastały już dawno złe czasy. Bardzo mało jest dzikich i „tajnych” miejscówek, bo razem z wrodzoną chęcią niektórych do chwalenia się okazami istnieje Internet i telefon komórkowy. Informacje lotem błyskawicy ogarniają cały kraj i w dniach wzmożonego żerowania ryb całe tabuny wędkarzy rzucają wszystko i tak, jak strażacy do pożaru, pędzą na ryby. Sztuką jest jednak łowić ryby wtedy, gdy inni nie potrafią tego zrobić.
Nie polecam i nigdy nie polecałem nikomu łowić określonego gatunku jednym typem przynęty. To jest bardzo niefachowe i z góry skazane na przypadek. To tak, jak łowienie węgorzy w jeziorach wyłącznie na rosówki. Przeważnie na te skąposzczety coś bierze, ale „rosówkarze” często sobie nawet nie zdają sprawy, co by się działo, gdyby w pewnych dniach i sytuacjach użyli innej, odpowiedniejszej przynęty…
Podobnie, pstrągi potokowe można łowić wyłącznie na woblery, lub wirówki, albo wahadłówki…Można. Także można mieć w pudełku tylko te trzy typy przynęt…Pewnie, że można. Ja jednak uważam, że „czasy Trojanowskiego”, jego sposobu myślenia i łowienia wyłącznie wirówkami dawno minęły i obecnie jakiekolwiek wyniki mają jedynie wędkarze potrafiący się posługiwać szerokim spectrum przynęt i do tego unikalnych w formie i kształcie. W wodach często „używanych” istnieje niepisana zasada, aby łowić tym, czym łowią nieliczni, albo samemu odważnie wziąć ciężar pionierstwa na swoje barki. Nie można sugerować się „wskazówkami” doradców, bo z nimi jest tak, jak z doradcami wyboru funduszy emerytalnych lub kredytów bankowych…Przeważnie ściemniają i nie mówią tego, co kryje się w treści zapisanej „drobnym maczkiem”.


cykada na patrągi
pstrągi na cykadę

Cykady na pstrąga

W łowieniu pstrągów cykada może być asem z rękawa, tak samo, jak często nim bywa przy łowieniu okoni, sandaczy, szczupaków itp. Jednak muszą to być odpowiednie cykady i w odpowiedni sposób przystosowane do łowienia tych gatunków. Muszą w danym dniu spełniać pewne kryteria odnośnie kształtu, wielkości, wagi i koloru. Każdy jeden doświadczony pstrągarz z reguły o wiele więcej wie, niż mówi. Ja także ograniczę się tylko do pewnych „lekko” naprowadzających wskazówek.
Każdy jeden gatunek ryb posiada „swoje ulubione” kolory i o tym wszyscy wiedzą. No, może prawie wszyscy. Dobre przynęty spinningowe tworzone z myślą o określonym gatunku, oprócz odpowiedniego przystosowania ich w zakresie wymogów standardów kształtów i wzorów, pracy i akcji, wielkości i wagi, możliwości użycia w typowych warunkach itp., muszą jeszcze spełniać bardzo ważne kryteria kolorystyczne. Istnieje mnóstwo teorii na temat „łownych” kolorów i chyba jest ich tyle, ilu jest wędkarzy. W każdym bądż razie w pełni zgodny jest tylko jeden pogląd – o wysokiej łowności przynęt naśladujących w kształcie i kolorze pokarm naturalny. Na pewno pierwszym i pierwotnym twórcom o to chodziło, a ta zasada w dobrej kondycji dotrwała do współczesnych czasów, bo jest zgodna po prostu z prawdą i w ciągu tysięcy lat nikt nawet nie próbował jej podważyć. Mieści się w naturalnych zachowaniach i skłonnościach do bezpiecznego wyboru. Są jednak prawie zupełnie „nienaturalne” barwy i nieraz fantazyjne ich kompozycje, a jednak zdarzają się takie dni, lub ich części, w których ryby ulegają ich magii wpadając w szał polowania. To jednak inna działka i tylko bardzo doświadczeni wędkarze w prawidłowy sposób wyciągają z tego faktu wnioski i we właściwy sposób próbują wykorzystać praktycznie. Jednym z najbardziej prostych i powszechnie stosowanym sposobem „użycia” nienaturalnej kompozycji jest łowienie w mętnej, lub trąconej wodzie przynętami w kolorze fluo, lub mozaiką barw, w której większość stanowią pomarańczowo-żółte rozwiązania. Tak ubarwionych zwierząt nie ma w naturze, a mimo tego tak pomalowane przynęty biją często na głowę wszystkie inne…Nie ma sensu na rozpatrywanie tego zjawiska, bo nie czas i miejsce. Takie jednak są fakty i na nich muszę się skupić.


cykada pstrąg potokowy

Kolor cykady na pstrąga

Wiosna i lato.
Czysta woda – przygaszone srebro, złoto. Często tzw. stare złoto, miedż. W południe przy samej powierzchni błyszczące srebro, nikiel. Rano i wieczorem grafit i biel. Często wskazane „dodatki” np. na brzuchu lub w postaci kropek, kresek – pomarańczowe, żółte, czerwone lub czarne. Nieraz korzystny dodatek drobnego brokatu srebrnego, złotego, miedzianego lub czarnego. Wiele razy „zastosowanie” np. kolorów strzebli potokowej – zielona oliwka, złoto, grafit, perła…Także odcienie fioletu są niedoceniane…
Zima.
Główne kolory zimy to kolor biały, perła, czarny i żółty. Reszta, jak w lecie.

Wiosna, lato i zima.
Mętna woda – głównie kombinacje żółtego, pomarańczowego, i złotego czasem dochodzi czerwony. Nieraz barwy fluo – j. w. i fluo zielony, niebieski, fioletowy…
Najważniejsza jest technika łowienia, maskowanie i sprzęt. Maskowanie, prosta sprawa, trochę o technice i sprzęcie. W ciągu ponad czterdziestu lat łowienia potokowców w różnych wodach mam wiele spostrzeżeń, które na razie trzymam dla siebie. Niektórymi się dzielę. Zimą, bez względu na stopień przezroczystości wody, zawsze łowię schodząc z prądem rzeki(problem z maskowaniem). Wyjątek – łowienie kogutami w przybrzeżnych wyrwach. Podobnie latem, ale tylko przy wodzie zmąconej. Zwykle zimą należy każdą przynętę prowadzić wolniej, dłużej nią grać i kusić rybę. Przy takim łowieniu bardzo ważny jest umiejętny sposób dobrania wagi i wielkości przynęty. Głębokość łowiska, oraz nurt wymuszają wagę, często w ten sposób sprzężoną z wielkością przynęty. W łowieniu cykadami pstrągów nie należy z reguły ani na moment kłaść jej na dnie, należy utrzymywać ją jak najdłużej w jego okolicach, lub ciut wyżej. Ot, i cała zimowa, główna zasada. W lecie, w mętnej wodzie zasady są podobne. W czystej i niskiej letniej wodzie idąc pod prąd nie da się cykady miękko i cicho położyć przed samym stanowiskiem pstrąga. Należy nią znacznie „przerzucać” potencjalne kryjówki i natychmiastowym ruchem korbki rozpoczynać zwijanie( aby się nie splątała) i spokojnym ruchem(może być z lekkim podszarpywaniem) naprowadzać przynętę w okolicę przebywania ryby. O tej porze roku zwykle pstrąg jest w świetnej kondycji i prowadzenie cykady wysoko, nad zaczepami nie jest przeważnie żadnym błędem.


pstrąg potokowy

Kilka słów o sprzęcie. Używam głównie przezroczystych żyłek, ale także, w pewnych okolicznościach plecionek, często zakończonych takim właśnie przyponem. Łowiłem pstrągi wieloma wędkami i różnymi ich typami. Problem tkwi w tym, że na łowisko pstrągowe (rzeka) możemy zabrać tylko jedną…Wyboru musimy dokonać już w domu, przed łowieniem, a nie wiemy, co pstrągi zapragną „gryźć”…Byłem świadkiem tylu kłótni, tylu naukowych rozpraw, że aż jest to śmieszne…Ja kocham rozwiązania pośrednie, bo one z reguły sprawdzają się praktycznie i można je „przeciągać” z jednej strony na drugą…W ciągu wielu lat wędkowania praktyka nauczyła mnie, że najczęściej lepsze jest dłuższe od za krótkiego, bardziej sprężyste od za miękkiego (ha, ha…)…I tego Panie i Panowie trzeba się trzymać…Oczywiście moim skromnym zdaniem.

autor: Sławek Szuszkiewicz.
foto: autor, Corona Fishing

przeczytaj więcej o:
przynęty spinningowe


Zgłoszenie nadużycia
Temat zgłoszenia
Opis problemu:


Zgłoś nadużycie

Udostępnij ten artykuł:
Facebook Google Bookmarks Twitter LinkedIn

Oceń artykuł
koronka1koronka2koronka3koronka4koronka5

polecane dla Ciebie

Artykuły

okoń fotografia
okoń fotografia
Doskonale pamiętam, kiedy jeszcze kilka lat temu, z uporem maniaka starano się nas zarazić spinningowym ultralightem. Czasopisma wędkarskie oraz opasłe tomy dotyczące sztuki połowu drapieżnych ryb, ciągle przekonywały nas do stosowania ...
wędkarstwo podlodowe
wędkarstwo podlodowe
Wędkarstwo podlodowe ma wiele odmian. Zwykle kojarzy się nam z przycupniętym nad przeręblem mężczyzną, wpatrującym się w drobniutki spławiczek. Inna szkoła to operowanie mormyszką, na której końcu zawieszony jest mulak. Ja ...
błystka obrotowa
błystka obrotowa
Zacznę od zabytku, czyli błystki obrotowej na łososiowate, z przełomu 19-ego i 20-ego wieku. Jak widać nie była specjalnie skomplikowana. Oczywiście nie jest to oryginał, a jego niezbyt dokładna, bo robiona z pamięci, kopia. Zwykły ...
Jak zapłakałem razem z rzeką.
Jak zapłakałem razem z rzeką.
Kilka lat temu, po całodziennym przedzieraniu się przez zakrzaczone brzegi rzeczki pstrągowej, zasiedliśmy z moim kompanem do wieczornej kolacji. Dyskutowaliśmy jak zwykle o pstrągach, pięknej wodzie i o woblerach. W głowie mnożyły nam ...
Pierwsze spotkanie z Sumikami
Pierwsze spotkanie z Sumikami
Ogromnie się ucieszyłem na pierwsze spotkanie z młodymi wędkarzami z klubu wędkarskiego "Sumik Lubsko". Byłem nieco podekscytowany, ale też stremowany tym, jak dzieciaki odbiorą dwumetrowego rudzielca, który miał zamiar ...
łowienie pstrągów
łowienie pstrągów
Najbardziej kocham sierpień, ale tylko wtedy, gdy nie jest tak gorąco jak w tym roku. Te afrykańskie temperatury mnie zabijają. Wiem jednak, że przy wschodzącym słonku największe lorbasy polują na migoczące złotem czarownice. Nigdy nie ...
wschód słońca nad rzeką
wschód słońca nad rzeką
Przepiękne, złotoczerwone krajobrazy, oszołomiły wszystkich tych, którzy zdecydowali się na spędzenie kilku chwil nad piękną, dziką rzeką. Wał przeciwpowodziowy stał się swego rodzaju punktem widokowym, pozwalającym obserwować ...
łowienie pstrąga latem
łowienie pstrąga latem
Od wielu lat sierpień to dla mnie czas wyjątkowy, bowiem właśnie wtedy udało mi się złowić największe pstrągi. Jeśli miałbym wybrać najpiękniejszy czas na pstrągowanie, to bez chwili zastanowienia wybrałbym końcówkę ...
15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
1.5 s