Szlakiem mysli kajakowej. Bystrzyca.
W roku 2010 w zaciszu gminnych gabinetów zrodził się pomysł na realizację projektu unijnego kajakiem po Bystrzycy i Wieprzu. Właściwie powinniśmy pomysł zaakceptować jednak realizacja tegoż wiąrze się ze zniszczeniem niewielkiej, unikatowej rzeki Bystrzycy a konkretnie jej naturalnego fragmentu w górnym biegu rzeki. Dla uzyskania zgody na wykonanie prac projektant potrzebował zgody RZGW oraz zgody dzierżawcy wody czyli Okręgu PZW Lublin.
W sprawę zaangażowali się wędkarze nie godząc się na zniszczenie unikatowego łowiska. sprawa trafiła do wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który anulował zgodę RZGW na budowę przystani kajakowych. Prowadziliśmy rozmowy z autorem projektu szukając kompromisu wyrażając zgodę na organizację spływów poniżej miejscowości Prawiedniki.
Niestety nie udało się znaleść wspólnego rozwiązania, argumenty opierające się o względy ekologiczne nie były a stanie powstrzymać inwestycji. Dzisiaj koparki ruszyły wywołując obużenie wśród wędkarzy oraz niszcząc brzeg rzeki. Prawdopodobnie zmętnienie wody podczas prac zabiło narybek pstrągów. Pikanterii dodaje fakt, że prace zbiegły się z dniem zarybienia pstrągami potokowymi Bystrzycy. Zarząd Okręgu PZW Lublin skieruje sprawę do Komisarza Unii Europejskiej z protestem wobec realizacji tego rodzaju projektu. Determinacja środowiska wędkarskiego jest ogromna.Nie pozwolimy zniszczyć naszej pstrągowej "perły" o która dbamy i walczymy od lat.
Zapraszam y na forum do dyskusji. KLIK